mateusz1991 mateusz1991
49
BLOG

Czas na czystki liberałów!!!

mateusz1991 mateusz1991 Polityka Obserwuj notkę 0

 

Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, trzeci w tegorocznym wyścigu prezydenckim, Grzegorz Napieralski, jest podejrzewany o chęć przeprowadzenia czystek w swojej partii. Nie obchodzi mnie to ani trochę-ma do tego prawo, może na tym źle wyjść, ale to jego problem. Moim problemem jest zachowanie środowisk centrowo-liberalnych w kampanii wyborczej.

 

Andrzej Olechowski był jedynym kandydatem, który łączył w sobie uwielbienie liberalizmu gospodarczego oraz poparcie pewnych liberalnych postulatów światopoglądowych. Wydawać by się mogło, że będzie mógł liczyć na poparcie środowisk dawnej Unii Wolności, albo przynajmniej tego, co z niej zostało i nazywa się dzisiaj Partią Demokratyczną-demokraci.pl.

 

PD początkowo zamierzała wystawić w wyborach, wspólnie z Socjaldemokracją Polską, kandydaturę prof. Tomasza Nałęcza. Przed katastrofą smoleńską wydawało się, że może on powalczyć o elektorat lewicowy z Jerzym Szmajdzińskim. Nałęcz był bardziej rozpoznawalny, medialny, charyzmatyczny. Po 10 kwietnia, kiedy pewnym było, że polaryzacja polskiego społeczeństwa sięgnie zenitu, Nałęcz wycofał się z ubiegania o prezydenturę.

 

Byłem święcie przekonany, że skoro PD straciła swojego kandydata, poprze Olechowskiego jako człowieka bliskiego jej ideowo. Nie, gdzie tam. Zaczęły się idiotyczne wywiady z Nałęczem, Brygidą Kuźniak i innymi politykami demokratów, w których zaczęli straszyć Polaków „recydywą IV RP”. Był to argument tak absurdalny, że aż uszy mnie bolały kiedy go słuchałem. Żadna IV RP nie mogła wrócić po tych wyborach, ponieważ prezydent w polskich warunkach nie ma prawie żadnej władzy, poza reprezentacyjną.

 

Byłem nawet w stanie wybaczyć politykom Partii Demokratycznej ich chwilowe zaćmienie. Może liczyli na jakieś miejsca na listach wyborczych PO, pewnie Kuźniakowa załatwiła sobie dwójkę lub trójkę w Krakowie. Ale to co miało miejsce 20.05 było szczytem chamstwa, obłudy, kołtuństwa i prostytucji politycznej. Mianowicie pani Brygida Kuźniar wezwała Olechowskiego do wycofania się z wyborów i poparcia Komorowskiego. Tą głupią zagrywką PD pozbawiła się potencjalnego wyborcy, mam nadzieję, że nie jednego.

 

Ewidentnie środowisko dawnej UW skompromitował się niewyobrażalnie. Trzeba się zastanowić nad budowaniem formacji, która wróci do wspaniałej tradycji Unii. Są jeszcze ludzie, którym można zaufać i zlecić wykonanie tego zadania.

 

Kimś takim jest Władysław Frasyniuk. Opozycjonista, człowiek z ciętym językiem i doświadczeniem w biznesie. Frasyniuk związał się z SD Piskorskiego i może im się udać budowa liberalnej alternatywy dla PO-PiSu. Mają majątek, bez którego nie można dzisiaj prowadzić polityki. Jeśli uda im się napisać ciekawy program mogą spokojnie walczyć z powodzeniem o wyborców z centrum.

 

Czystki w centrum są teraz bardzo potrzebne, jeśli ma nastąpić odrodzenie polskiego ruchu liberalnego.

mateusz1991
O mnie mateusz1991

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka